Biuro Tłumaczeń Mireva - praktyki i staże - sprawdź opinię
- Strona domowa
- Firmy
- Biuro Tłumaczeń Mireva - praktyki i staże - sprawdź opinię
Biuro Tłumaczeń Mireva
Dodaj opinię
“
Absolutnie NIE POLECAM praktyk w biurze Mireva
Piszę, by ostrzec innych przed praktykami w tym biurze tłumaczeniowym. Studiowałam lingwistykę stosowaną i praktyki tłumaczeniowe były częścią zaliczenia studiów. Miały trwać 4 tygodnie (120 godzin).
Zadzwoniłam do biura i pani poinformowała mnie, że jest możliwe odbycie stażu na odległość, co w wakacje wydawało się bardzo dobrym pomysłem. Praktyki miałam realizować jednak nie w 4 tygodnie, lecz do grudnia, gdyż podobno w wakacje może być mniej zleceń. Powiedziałam wtedy, że na uczelni poinformowano nas, że 2 godziny pracy równe są 1 stronie A4. Bardzo sympatyczna pani odpowiedziała, żeby się nie przejmować i że na pewno się dogadamy. Nie zawieraliśmy żadnej umowy, wszystko odbywało się przez internet i telefon.
Problemy zaczęły się później, gdy okazało się, że zleceń wcale nie jest tak dużo i właściwie nie miałam czego tłumaczyć. Kiedy już przysłano mi jakieś tłumaczenie, było ono "na już" lub "na jutro" (nawet 10 stron!). Jako studentka niemająca wcześniej styczności z tłumaczeniami często musiałam odmawiać, bo wiem, że nie zdążyłabym przetłumaczyć 10 stron na już, mając przecież ciągle zajęcia na uczelni i pracę magisterską na głowie.
Przetłumaczyłam jednak tyle tekstów, które według rozpiski uczelni miały się równać ok. 80-90 godz. pracy. Uznałam więc, że skontaktuję się w z biurem w grudniu (tak, jak się umawialiśmy) i nie będzie problemu z zaliczeniem. Kiedy zadzwoniłam do biura, pani poleciła mi sporządzić listę tekstów z ilością przetłumaczonych znaków i stron. Poinformowała mnie również, że biuro liczy sobie... 45 minut za stronę. Uznałam to za żart, ponieważ tłumaczenie tekstów przysięgłych, trudnych, bez żadnych wzorów ani glosariuszy zajmowało mi dużo więcej czasu. Okazało się jednak, że pani dyrektor nie zaliczy mi 90 godzin praktyk, tylko... 40.
Powiedziała również, że nie ma problemu z dokumentami, że dostanę zaliczenie na uczelnię już w styczniu, JEŚLI pisemnie zobowiążę się dalej wykonywać tłumaczenia dla firmy. Biorąc pod uwagę ilość tekstów i fakt, że liczone są one 45 min / stronę, wykonywanie praktyk zajęłoby mi bardzo dużo czasu, a na to nie mogłam sobie dalej pozwolić. Pani Ewa nie chciała nawet słuchać, że uczelnia zapewnia, że 2 godziny za stronę to minimum. Nie była skłonna także podpisać dokumentów potwierdzających wyrobione strony.
Sprawa na uczelni wywołała oburzenie i razem z koordynatorem praktyk udało się rozwiązać problem angażując w to inne biuro tłumaczeń. Jednak dawno nie przeżyłam tyle stresu, co właśnie w tym biurze i odradzam wszystkim wykonywanie praktyk w Mirevie.
Dnia: 12-03-2018
Bezpłatny
Staż
Firma
Kategoria:
Zatrudnienie w Polsce: brak danych
Praktyk/staży rocznie: brak danych
Zadania
Kariera
Szacunek
Opieka
Atmosfera pracy
Rozwój osobisty
To Twoja Firma? Kliknij tutaj, aby ją edytować